Bajki dla dwulatka (i nie tylko) – 5 ulubionych bajek naszych dzieci

Kiedy już wszystkie pomysły na zabawy z dzieckiem się wyczerpią, albo po prostu potrzebujemy chwilki oddechu czy czasu na pracę zdalną, to zazwyczaj sięgamy po bajki. Nie ma w tym nic złego. Dobra bajka nie jest zła. Warto jednak pamiętać, by czas spędzony przed ekranem nie był zbyt długi (maksymalnie około godziny dziennie), przeplatany innymi aktywnościami i żeby sięgać po bezpieczne i wartościowe bajki. Mamy dla Was pięć propozycji takich właśnie bajek. Są to ulubione tytuły naszych dzieciaków. 🙂

  1. Królik Bing

Hit wszystkich hitów. Pierwsza bajka, którą oglądały nasze dzieci. Porusza codzienne problemy na miarę dwulatka. Akcja jest powolna, a treści zrozumiałe dla najmłodszych. Na końcu każdego odcinka jest krótkie podsumowanie – Bing opowiada, co mu się przydarzyło, co się działo po kolei i jak zakończyła się dana sytuacja. To bardzo pomaga maluchom uporządkować i ponazywać, co właściwie oglądały. Mam też nieodparte wrażenie, że również dorosły, oglądając Binga, może się wiele nauczyć, zwłaszcza w kwestii podejścia do dziecka i komunikacji opartej na rozumieniu emocji małego człowieka. Każdy odcinek trwa około 7 min. Bajka jest dostępna na YouTube. TUTAJ

2. Świat małego Ludwika

To kolejna propozycja dla dzieci, które dopiero rozpoczynają przygodę z bajką. Każdy odcinek jest o innej tematyce np. pojazdy, plac zabaw, łazienka itp. Dostępne TUTAJ

3. Wyspa Puffinów

Moje niedawne odkrycie. Pięknie zilustrowana bajka dla najmłodszych. Treści są wartościowe i zrozumiałe już dla dwulatka – wszystko tłumaczy lektor. Tło jest nieruchome, a akcja niezbyt szybka. Dostępna w serwisie Netflix.

4. Psi Patrol

Fajna propozycja dla trochę starszego malucha, albo dziecka, które już od jakiegoś czasu ogląda bajki. Mój dwulatek na początku nie był nią zainteresowany – chyba nie do końca nadążał, bo akcja jest trochę szybsza i bardziej dynamiczna niż w poprzednich tytułach. Niemniej, tło nadal pozostaje nieruchome, a bajka jest wartościowa pod względem przekazu, ładnej grafiki, a także całkiem fajnej ścieżki dźwiękowej. Najbardziej podoba nam się w Psim Patrolu świetnie pokazana wielowymiarowa współpraca piesków w osiąganiu wspólnego celu i ich ciągła gotowość do pomagania innym. Fajnie przedstawia też swoistą różnorodność talentów i uzdolnień – każdy z piesków ma swoją charakterystyczną „moc” czy też umiejętność, którą służy całej ekipie. Bajka jest dostępna w serwisie Netflix i Amazon Prime. Można ją też obejrzeć w telewizji na różnych kanałach i o różnych porach – najwięcej na kanale producenta, czyli Nick Jr., ale też np. 8:30 w soboty i niedziele w Superpolsacie jest dla rodziców bardzo atrakcyjna. 🙂

5. Strażak Sam

Coś dla małych fanów strażaków. Odcinki trwają około 10 minut, akcja nie jest zbyt szybka, a postaci dość wyraziste. Tytułowy strażak Sam to ucieleśnienie wszelkich cnót i bohater każdego wydarzenia. Jednak pozostałe postaci są również interesujące i często to także z nimi dzieciaki zdają się utożsamiać – na przykład z 6-letnim chłopcem Normanem, który często pakuje się w tarapaty i jest postrzegany jako łobuz, czy też kolegą po fachu Sama, Elvisem, który bardzo chce być strażakiem i pomagać innym, choć w porównaniu do bohaterskiego Sama jest bardzo nieporadny, flegmatyczny i niezdarny.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *